Git – #4 – Prosty model pracy

Kilka słów na początek.

Tworząc ten wpis w głównej mierze miałem na celu, szybkie wprowadzenie nowej osoby do świata systemu Git. Korzystanie z programu Git gdy pracujemy lokalnie nad prostym projektem możemy ograniczyć do kilku poleceń.

Zakres artykułu.

  • Inicjalizacja repozytorium
  • Tworzenie rewizji
  • Sprawdzanie historii rewizji
  • Przywracanie plików z rewizji

Inicjalizacja repozytorium

W celu rozpoczęcia pracy z programem Git należy w konsoli przejść do folderu z naszym projektem a następnie wpisać polecenie:
git init polecenie spowoduje stworzenie nowego folderu “.git”.

Tworzenie rewizji

Prosty model pracy w programie git można zrealizować stosując dwie komendy:
git add -A  polecenie git add -A indeksuje wszystkie zmodyfikowane pliki
oraz
git commit -m “opis rewizji i/lub numer wersji” polecenie git commit zapisuje stan zaindeksowanych plików w postaci rewizji.

Sprawdzanie historii rewizji

Sprawdzenie historii rewizji realizujemy następującymi poleceniami:
git log wyświetla sumę kontrolną SHA-1 autora, e-maila, datę i godzinę rewizji oraz opis rewizji.
Przy sprawdzaniu historii rewizji może zmodyfikować widok wyświetlanych modyfikacji poprzez dodanie do polecenia argumentów:
git log -‍-pretty=oneline polecenie wyświetla w jednej linii sumę kontrolną SHA-1 oraz opis rewizji;
git log -‍-abbrev-commit -‍-abbrev=4 -‍-pretty=oneline polecenie wyświetla skrót SHA-1 w postaci 4 znaków oraz opis rewizji.

Przywracanie plików z rewizji

Przywracanie plików z konkretnej rewizji realizujemy następującym poleceniem:
git checkout [SHA-1] 
Wykonanie powyższego polecenia powoduje również odłączenie nas od głównej gałęzi projektu o czym napiszę więcej w kolejnych wpisach.
Warto wspomnieć, że nie musimy wpisywać całej sumy kontrolnej SHA-1, lecz wystarczy jedynie pierwsze 4 znaki sumy kontrolnej SHA-1 oczywiście jeśli są unikalne.
Warto jeszcze wspomnieć o poleceniu powodującym powrót do głównej gałęzi projektu, które wygląda następująco:
git checkout master

Autor artykułu
Dominik Bednarski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.